Ach te stare-nowe narzędzia! Niby innowacja, a przecież budowanie struktur narracyjnych jest stare jak Starożytna Grecja. W dodatku storytelling to coś bardzo ludzkiego, naturalnego i wręcz intuicyjnego! Jak więc przełożyć tę świadomość na tworzenie wyjątkowych treści w Waszych instytucjach? Na pewno nie stosując tych 6 strategii, które odbiorą Twojej historii to, czego potrzebuje, żeby zostać i rosnąć w gościach Twojego ośrodka kulturowego.

 

Olga A. Hilger

 

  1. Szczegóły…

Dla tej opowieści nie jest istotna kiedy się wydarzyła. Dawno, dawno temu. Nie jest istotne, gdzie dokładnie. Za siedmioma górami. Jeśli dla Twojej opowieści te szczegóły mogą wpływać na los historii czy jej odczytanie, nie opowiadaj ich wprost. Dobra historia jest prosta i nieprzekombinowana, nie dodawaj rozpraszaczy.

2. Morał.

Widzisz, nie rób tak! Ach ta niewdzięczna pozycja narratora! Chciałoby się wykorzystać opowieść, żeby powiedzieć coś wprost. Jednak dobra historia broni się sama i zostaje w nas na zawsze żywa. Niech pointa zostanie niedopowiedziana. Niech stanie się częścią zbiorowego przeżywania, ale dokonującego się indywidualnie w każdym z publiczności.

3. Opowieść bez struktury.

Arystoteles ostrzegał – trzyaktowa opowieść to podstawa! Niech grecka tragedia pozostanie dla nas przykładem. Oto historia musi posiadać: wyraźny początek, rozwinięcie bogate w zwroty akcji i zakończenie. Oczywiście – to my możemy nadać rozwój akcji i zakończeniem. My – uczestnicy, my goście Twojej placówki i my publiczność. Ale niech TO ma jakiś finał!

4. Protagonista bez duszy.

Protagonista Twojej opowieści nie da się lubić? A może nie dał się poznać? Może jest nijaki albo nic o nim nie wiemy? Bez względu na to, czy bierzemy na warsztat uchodźców, Kościuszkę czy króliczka – chcemy śledzić losy kogoś, kto nas z jakiegoś powodu porywa i ciekawi. Jego motywacje są kluczowe.

5. Innowacyjna ściema.

Ta historia, żeby niosła się pieśnią wśród odwiedzających i stałą się sednem odwiedzin – musi być prawdziwa lub prawdopodobna. Konstrukcja to jedno, ale prawda o człowieczeństwie – drugie.

6. Brak konfliktu.

W Twojej historii wszystko jest miłe, ładne i fajne, a świat to piękne miejsce. Nie ma przeszkód, pecha czy antagonistów. Żyć nie umierać! Nuuuuda!

7. Wolne elektrony.

Czy Twoja historia może być nijak nie wrośnięta w treści, które prezentuje Twoja instytucja? Czy może być od czapy? Nie. Dobra historia to taka, która jest częścią tego miejsca, które odwiedzają Wasi goście – chociażby w sposób metaforyczny lub pozornie nieadekwatny. Pomyśl, jaka historia oddaje ideę tego miejsca.

Przyjrzyjmy się teraz kilku przykładom zastosowaniu takich historii w instytucjach kultury. Australijskie Muzeum zauważyło, że kontekst i narracja sprawiają, że przedmioty, nowe technologie, obrazy i inne treści kultury mają… sens. Inaczej tylko je oglądamy. W poniższym linku znajdą państwo opowieści ludzi, którzy stracili kogoś bliskiego. Te intymne zwierzenia związane są z ideą taboo w społeczeństwach prymitywnych – w tym wypadku Aborygenów oraz ich aktualność dziś. Wystawa opatrzona jest zdjęciami z sekcji zwłok, pochówków itp.

Muzeum Praw Cywilnych w Memphis opowiedziało historię Ameryki poprzez historię konkretnych ludzi i ich codziennych niecodziennych doświadczeń. Są marzenia, potrzeba zmian, frustracja i wzywania. Znajdziemy tu autobus, w którym to pewna kobieta odmówiła ustąpienia miejsca z powodów rasowej segregacji i tym podobne opowieści, tak małe i tak wspólne wszystkim zarazem. Cóż zwykły autobus w muzeum! Jednak dzięki tej historii staje się symbolem i nośnikiem treści.

 

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Wszystkie tagi: Najnowsze artykuły
logo niw Sfinansowano z Narodowego
Instytutu Wolności ze środków
Programu Rozwoju Organizacji
Obywatelskich na lata 2018-2030.
logo proo
logo rodzic w mieście Projekt realizowany jest
przez fundację Rodzic w Mieście